Niezwykły kamienny zabytek od wieków rozpala umysły badaczy i łowców tajemnic. Stonehenge to legenda, którą po prostu trzeba zobaczyć.
Stonehenge. Ten megalityczny krąg fascynował mnie, odkąd uczyłam się o nim w szkole podstawowej. Tajemnicza konstrukcja o niezwykłej symbolice solarnej sprzed tysięcy lat robiła wrażenie nawet wtedy, gdy tylko o niej czytałam. A co dopiero, gdyby to niezwykłe zjawisko zobaczyć na własne oczy?
Pojechaliśmy do Stonehenge z dziećmi, zachęceni informacjami na stronie internetowej obiektu, że jest to miejsce z atrakcjami dla rodzin, nastawione na wizyty najmłodszych turystów. Sami przecież wiecie, że nie ma nic gorszego, niż dzieci, które nudzą się w antycznych zabytkach czy ruinach, których znaczenia dla cywilizacji nie potrafią do końca zrozumieć.
Dojazd i informacje praktyczne
Stonehenge leży w południowej Anglii, na północ od Salisbury. To niecałe 2 godziny drogi od Londynu, my akurat jechaliśmy z Taunton po wycieczce do Kornwalii. Podróż zajęła nam 1,5 godziny. Jedna z najsłynniejszych atrakcji Wielkiej Brytanii musi mieć odpowiednią oprawę i infrastrukturę. Już na długo przed dojazdem do kamiennego kręgu zaczyna się przygoda. Przyjechaliśmy na ogromny parking podzielony na sektory. Przy wjeździe płaci się 5 funtów, które potem są zwracane w cenie biletu. Osobno jest parking dla samochodów osobowych i dla autokarów, bo Stonehenge odwiedza wiele zorganizowanych wycieczek.
W głównym budynku znajdziesz kasy biletowe, restaurację, sklepik z pamiątkami, multimedialne muzeum. I toalety – co ważne dla rodziców z dziećmi, jest również pokój z przewijakiem. Bilety do atrakcji najlepiej zarezerwuj wcześniej przez internet. My zdecydowaliśmy się na bilet rodzinny za 49,40 funtów, pełen cennik możesz zobaczyć TUTAJ. Na tyłach kas w cenie biletu wypożyczysz audioguide’y (w 10 językach, a także w przyjaznej dla najmłodszych wersji rodzinnej).
Muzeum – dobre na początek
Zwiedzanie zaczęliśmy od muzeum, żeby przybliżyć dzieciom wyjątkowość miejsca, które będziemy za chwilę oglądać. Żeby nie była to dla nich nieistotna „kupa kamieni”. Ekspozycję otwiera fascynująca filmowa prezentacja na ekranach otaczających widzów dookoła, pokazująca wschód i zachód słońca nad megalitycznym kręgiem. Potem obejrzeliśmy artefakty z wykopalisk, świadczące o poziomie życia budowniczych Stonehenge. Zobaczyliśmy także prezentację, jak zmieniała się budowla przez tysiące lat, a także niesamowite teorie badaczy na temat Stonehenge. Potem dzieci mogły spróbować jak ciężkie są kamienne bloki, z których zbudowany jest krąg, i przyjrzeć się, jak budowniczy sprzed tysięcy lat je transportowali. Jest także wioska pokazująca życie codzienne naszych przodków żyjących tu w czasach Stonehenge. Na dzieciach niesamowite wrażenie zrobiły twarde łóżka z kawałkiem drewna zamiast poduszki, a także dawna broń. Wiliemu udało się nawet skutecznie zadąć w neolityczny róg.
Shuttle busy do megalitycznego kręgu
Następnie wsiedliśmy w shuttle busy dowożące do właściwej atrakcji. Początkowy przystanek znajduje się na tyłach głównego budynku, koło muzealnego sklepu. Po kilku minutach jazdy byliśmy na rozległej równinie, na środku której stały kamienne boki Stonehenge. To naprawdę niesamowite wrażenie zobaczyć po raz pierwszy to, o czym wcześniej tyle razy czytałam, albo oglądałam na zdjęciach. Oto właśnie stanęliśmy oko w oko z jednym z cudów świata, najbardziej znanym prehistorycznym zabytkiem w Europie i kultowym symbolem Wielkiej Brytanii. To było zetknięcie z historią sprzed 4500 lat! Miejscem o ważnym duchowym znaczeniu i źródłem nieustających sporów na temat funkcji i znaczenia tego obiektu.
Stonehenge – historia i tajemnica
Kamienny krąg w Stonehenge jest budowlą niezwykle skomplikowaną, a jego zbudowanie wymagało ogromnego wysiłku od setek ludzi, którzy dysponowali tylko prostymi narzędziami i technologiami. Największe kamienie w Stonehenge mają nawet 9 metrów i ważą 25 ton. Były transportowane na duże odległości i ustawione tak, by mogły spełniać funkcję religijną oraz odmierzać czas i wskazywać pory roku. Najprawdopodobniej rola budowli związana była z kultem Księżyca i Słońca. Zewnętrzny kamienny krąg składa się z 30 kamieni (zwanych Sarsenami) o średnicy 40 m. Wewnątrz niego znajduje się pierścień mniejszych błękitnych kamieni (Bluestones).
Tajemnica rozwiązana?
Na trasie zwiedzania są także oznaczone miejsca, w których padają promienie wschodzącego słońca podczas przesilenia letniego i zimowego. Stonehenge jest ukierunkowane północno-wschodnio–południowo-zachodnio (NE–SW). Na temat znaczenia Stonehenge największe dyskusje rozgorzały szczególnie po publikacji Stonehenge Decoded autorstwa angielskiego astronoma Geralda Hawkinsa w 1963 roku. Twierdził on, że odnalazł powiązania między pozycją głazów a układem obiektów niebieskich i Słońca. Mógł być to zatem wielki zegar, kalendarz i narzędzie przewidywania zjawisk astronomicznych i przyrodniczych.
Nie tylko Stonehenge
Zresztą cała Równina Salisbury była uważana za miejsce święte na długo przed zbudowaniem samego Stonehenge, już 10 000 lat temu, a krąg był prawdopodobnie częścią większego kompleksu o znaczeniu rytualnym. Od 1986 roku jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO wraz z innymi okolicznymi stanowiskami neolitycznymi. Spędziliśmy w Stonehenge cztery fantastyczne, naładowane emocjami i atrakcjami godziny. Na koniec odwiedziliśmy świetnie wyposażony sklepik muzealny, gdzie można kupić m.in. gazetę z czasów neolitycznych. I poszliśmy na obiad, a dzieci na lody. To był naprawdę dobry dzień.
Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Stonehenge.
