Chleb zmieniający życie – z ziaren i orzechów, bez mąki i drożdży

Od lat kupowaliśmy ciemne pieczywo, albo sami piekliśmy chleb w domu. Aż wypróbowaliśmy przepis na niezwykły chleb z ziaren, orzechów, lnu, za to bez mąki i bez drożdży. Nie ma nic łatwiejszego do zrobienia i smaczniejszego do zjedzenia.

Po zakończonym poście dr Dąbrowskiej szukaliśmy jedzenia, które będzie smaczne, zdrowe i organiczne. Do tej pory kupowaliśmy czarny chleb litewski w polskim sklepie, bo nie smakuje nam „dmuchane” białe pieczywo tostowe, które na każdym kroku można spotkać w Wielkiej Brytanii. I tak natknęliśmy się na przepis na „chleb zmieniający życie” – bez glutenu, bez mąki, bez drożdży. Z samych ziaren i orzechów. Pyszny, chrupiący i pachnący orzechowo.

Ten przepis był kilka lat temu hitem na blogu My New Roots, na którym jego autorka Sarah pisze o odżywianiu holistycznym i proponuje zdrowe i proste codzienne przepisy. Chleb z ziaren i orzechów nazwała „chlebem zmieniającym życie” z kilku powodów. Po pierwsze, po przestawieniu się na takie bogate w składniki odżywcze i błonnik pieczywo po jakimś czasie zobaczymy poprawę zdrowia i mniej centymetrów w pasie. Ważnym składnikiem, który spaja chleb z ziaren i orzechów, są bowiem mielony len i babka płesznik. Ta ostatnia jest obrazowo nazywana przez dietetyków miotełką sprzątającą nasz przewód pokarmowy. Po drugie chleb ten jest bardzo łatwy do przygotowania i wychodzi nawet takim antytalentom kulinarnym jak ja. A sam proces jest bardzo przyjemny i pachnący – w domu unosi się smakowity zapach pieczonych orzechów. Po trzecie – po upieczeniu chleba nie mamy armagedonu w kuchni – nie ma brudnego miksera do mieszania ciasta, rozsypanej mąki czy klejących się drożdży. Chleb z ziaren i orzechów przygotowuje się niemal sterylnie – w 2 miskach i formie do pieczenia, a miesza łyżką.

Kolejny powód to taki, że chleb z ziaren i orzechów może być wykonany z tego, co akurat masz pod ręką w szafce z superfoodsami. Jeśli nie masz jakiegoś składnika, da się go zastąpić innym. Zamiast orzechów dać migdały, zamiast jagód goji suszone śliwki, a zamiast syropu z agawy – miód. Chleb jest bez barwników i polepszaczy, wyłącznie ze zdrowych składników, które dodatkowo zostają długotrwale namoczone, czyli optymalne do odżywienia i łatwego trawienia. Słowem – samo dobro.

Podeszliśmy do przepisu Sarah kreatywnie, metodą prób i błędów wybraliśmy najbardziej odpowiadające nam składniki, trochę pokombinowaliśmy z proporcjami, i wyszedł nam idealny chleb z orzechów i ziaren – jest zwarty, nie kruszy się i ładnie kroi ostrym nożem. W kilku miejscach w sieci spotkałam się z opinią, że w przepisie nie można niczym zastępować oleju kokosowego. Ale ponieważ zamiast oleju wolimy zdrową oliwę z oliwek, postanowiliśmy zaryzykować – chleb jest jeszcze smaczniejszy i wcale się nie rozpada. Warto spróbować przygotować w domu taki chleb z ziaren i orzechów. A jak raz się uda, raczej już nie wrócisz do kupnego pieczywa 🙂 No to do dzieła.

Suche składniki:
3 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki ziaren słonecznika
1/2 szklanki pestek z dyni
1/4 szklanki suszonych śliwek lub jagód goji
3/4 szklanki siemienia lnianego
5 łyżek zmielonego siemienia lnianego
5 łyżek babki płesznik
1/2 szklanki orzechów laskowych lub migdałów
sól i pieprz

Mokre składniki:
1 łyżka syropu klonowego lub z agawy
5 łyżek oliwy z oliwek
1 i 1/2 szklanki wody

Przygotowanie:
W dużej misce wymieszaj wszystkie suche składniki. W drugiej wszystkie mokre. Do mokrych składników powoli dosypuj mieszankę orzechów, cały czas dokładnie mieszając. Po wymieszaniu odstaw na co najmniej 2 godziny, by składniki się przeniknęły. Wyłóż formę papierem do pieczenia i nakładaj masę chlebową. Ubijaj ją ciasno, by była zwięzła. Odstaw na pół godziny w foremce, by jeszcze lepiej połączyć składniki. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni i piecz chleb przez około 60 minut. Po wyjęciu przestudź chleb i krój ostrym nożem. 

Doskonale smakuje jeszcze ciepły z wegańskim masłem z kaszy jaglanej 🙂