Home Poradnik Morsowanie – jak zacząć? Poradnik dla początkujących

Morsowanie – jak zacząć? Poradnik dla początkujących

by Magda Pinkwart

Morsowanie to sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu i metoda nabierania odporności. Ja morsuję od kilku lat i mogę potwierdzić – to wciąga. Ten praktyczny tekst będzie podpowiedzią, jak zacząć przygodę z morsowaniem i jak się do niej przygotować kondycyjnie oraz sprzętowo.

KTO MOŻE MORSOWAĆ?
Morsowanie to przygoda dostępna dla każdego. Może ją zacząć każdy w ogólnie dobrym stanie zdrowia, już w wieku kilku lat (oczywiście pod okiem opiekunów – nasz 7-letni Wili wchodzi ze mną do wody) i kontynuować tę pasję do sędziwego wieku.

CO DAJE MORSOWANIE?
Morsowanie poprawia kondycję, odporność, prowadzi nie tylko do wyleczenia wielu dolegliwości, jest przede wszystkim stosowane jako profilaktyka – np. w przypadku chorób serca i układu krążenia. Hamuje procesy starzenia, ujędrnia skórę i działa odmładzająco na organizm. Jeśli jednak masz jakieś problemy zdrowotne – zanim rozpoczniesz morsowanie – skonsultuj się z lekarzem.

JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ KONDYCYJNIE DO MORSOWANIA?
Idealne są regularne treningi aerobowe – np. spacery, jogging czy jazda na rowerze. Warto przygotować się też do wyzwania, jakie niesie wejście do wody o bardzo niskiej temperaturze. Skutki szoku termicznego możemy zmniejszyć, regularnie stosując zimne prysznice, stopniowo wydłużając czas ekspozycji ciała na zimno. Choć szczerze powiem, że dla mnie zimny prysznic to większe wyzwanie niż wejście do lodowatego jeziora.

Morsowanie to sport dla całej rodziny a w zimnej wodzie mogą zanurzać się także dzieci.
Wili zaczął morsować w wieku 7 lat.

GDZIE MOGĘ MORSOWAĆ?
W jeziorze, w morzu, rzece, zimnym basenie, a nawet w beczce z wodą. Najważniejsze jest bezpieczeństwo więc trzeba znać warunki panujące w danym akwenie – np. silne prądy w rzece lub pływy w morzu. Ja mieszkam w miejscu, gdzie są bardzo duże, kilkumetrowe różnice podczas przypływów i odpływów, więc w morzu można zanurzyć się tylko w określonych godzinach – nigdy w czasie odpływu. Na pewno w twojej okolicy jest grupa morsowa, warto do nich dołączyć i skorzystać z ich doświadczeń i sprawdzonych miejsc. Należy także pamiętać, że w otwartych akwenach nigdy nie powinniśmy pływać sami. Bardzo dobrym pomysłem jest morsowanie w podróży – ja morsowałam w Polsce, Wielkiej Brytanii, na Islandii, w Szwecji, Laponii, na Słowacji, piękne miejsca do morsowania są także na Wyspach Owczych, gdzie morsuje nasza przyjaciółka i współautorka przewodnika turystycznego „Wyspy Owcze z pierwszej ręki” – Sabina Poulsen.

Tak wygląda morsowanie na Wyspach Owczych/Sabina Poulsen, Wyspy Owcze FO

CO MAM ZE SOBĄ ZABRAĆ?
kostium/kąpielówki – wystarczą zwykłe, jakich używasz na basenie
buty chroniące stopy przed skaleczeniem i szybszym wychłodzeniem stóp (mogą być neoprenowe, mogą je też zastąpić tenisówki lub klapki, ale mocowane także na pięcie (typu crocsy).
ręcznik – najlepiej duży kąpielowy; oprócz szybkiego wysuszenia ciała jest pomocny przy osłonięciu się podczas przebierania. Może być oprócz niego także szlafrok.
karimata – zapewnia komfort termiczny stóp przed i po kąpieli. Pozwala na zabezpieczenie rzeczy na czas kąpieli. Jeśli pada deszcz lub śnieg przyda się również zabezpieczająca folia lub nieprzemakalna torba.
czapka i rękawice – zabezpieczenie głowy przed utratą nadmiaru ciepła jest bardzo ważne, a ogrzane dłonie pomagają sprawnie się ubrać.
termos z gorącym napojem (np. herbata)
krzesełko turystyczne – dla ceniących sobie komfort przebierania się przed i po kąpieli. Składane krzesełko pozwala wygodnie włożyć skarpety i buty a także odpocząć przy ognisku.
ubrać się w wygodny, ciepły strój, który po kąpieli łatwo założyć na zimne i lekko wilgotne ciało (np. dresy, legginsy).
założyć, ciepłe, luźne skarpety i buty – oprócz dłoni szczególnie podatne na wychłodzenie są stopy. Luźne skarpety i buty pozwolą szybko i sprawnie przywrócić komfort termiczny.

JAK POSTĘPOWAĆ W DNIU MORSOWANIA?
Ponieważ morsowanie to wyzwanie dla organizmu, musisz być wypoczęty. Nie należy wchodzić do wody na czczo albo tuż po posiłku. Najlepiej zjeść śniadanie na godzinę przed morsowaniem (optymalnie, by był to lekki posiłek białkowo-tłuszczowy).

JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ PRZED WEJŚCIEM DO WODY?
Zrób ok. 15-20-minutową rozgrzewkę – bieg, a następnie ćwiczenia ogólnorozwojowe w krótkich seriach (wymachy ramion, krążenie bioder, pajacyki, przysiady, podskoki). Nie chodzi o to, by się spocić i zmęczyć, a jedynie przyspieszyć krążenie i ponieść tętno. W celu wzmocnienia mechanizmu termoregulacji ważne jest odpowiednie zaopatrzenie organizmu w tlen. Termoregulacji nie zapewni gorąca herbata, tak więc picie gorących napojów nie zastąpi rozgrzewki. 

JAK WYGLĄDA WEJŚCIE DO WODY?
Najważniejszy jest sam moment zanurzenia i zadziałanie mechanizmu termoregulacji. Zimowe zanurzenie wyklucza stopniowe oswajanie się z wodą. Do wody należy wchodzić pewnym krokiem, spokojnie. Stawiaj uważnie kroki, bo na dnie mogą być kamienie i nierówności. Oddychaj głęboko, spokojnie, normalnym rytmem (zbyt krótki i szybki oddech niesie ryzyko hiperwentylacji)

JAK DŁUGO MOGĘ PRZEBYWAĆ W WODZIE?
Odczucie zimna a co za tym idzie czas przebywania w zimnej wodzie dla każdego może być zupełnie inny. Początkujący nie powinni jednak przebywać w wodzie zbyt długo, lecz obserwować swój organizm i wydłużać stopniowo długość zanurzenia podczas kolejnych morsowań. Obciążenie dla organizmu zależy od budowy ciała, długości pobytu w wodzie i od jej temperatury. Bez większego ryzyka wychłodzenia możesz zastosować zasadę, że ile stopni ma woda, tyle minut możesz w niej przebywać – czyli 0-1 st.C do 1 minuty, 2 st.C – do 2 minut, itd. Zaawansowane morsy mogą pozwolić sobie na dłuższą kąpiel, pływanie, a także na całkowite zanurzenie (tzw. “reset”). Gdy już wejdziesz do wody, zamiast stać z rękami podniesionymi do góry warto się trochę poruszać, poskakać, a nawet popływać. Pamiętaj jednak – prawdziwe, prozdrowotne morsowanie nie polega na biciu rekordów w długości przebywania w wodzie! Najważniejszy jest komfort i bezpieczeństwo.

morsowanie jak zacząć

JAK SIĘ ZACHOWAĆ PO MORSOWANIU?
Po wyjściu na brzeg należy się jak najszybciej wysuszyć i ubrać. Masz do dyspozycji tzw. “złote pięć minut”, podczas których organizm nie odczuwa zimna. Wtedy trzeba szybko wytrzeć się ręcznikiem i przebrać w ciepłe, komfortowe ubranie (zmarzniętymi rękami dużo łatwiej założyć luźne dresy niż obcisłe dżinsy). Jeżeli przesadzisz z długością morsowania, albo będziesz zwlekać z ubraniem się, nawet założenie skarpetek czy zawiązanie butów może okazać się problematyczne. Po przebraniu możesz już delektować się ciepłem ogniska, herbatą i dobrym towarzystwem 🙂

Related Articles

2 komentarze

Grzegorz 16 marca 2022 - 23:05

Kocham ciepło i zawsze mówiłem, że tego nie zrobię. W tym roku się zdecydowałem i bardzo mi się spodobało 🙂

Reply
Magda Pinkwart 17 kwietnia 2022 - 12:00

Super! Gratulacje i do zobaczenia w wodzie 🙂

Reply

Leave a Comment