Wszyscy słyszeli o słynnym Mont-Saint-Michel w Normandii. Ale po drugiej stronie kanału, na bliźniaczej wyspie pływowej u wybrzeży Kornwalii, jest również bardzo ciekawy St. Michael’s Mount.
Marzyliśmy o tej podróży od dawna. St. Michael’s Mount to miejsce owiane legendą, które fascynowało ludzi od wczesnego średniowiecza. Według tradycji miał się tu ukazać św. Michał Archanioł. W 1066 roku na wyspę przybyli mnisi z bliźniaczego Mont-Saint-Michel (o naszej wyprawie do Mont-Saint-Michel we Francji pisaliśmy TUTAJ). Do wybudowanego przez nich na szczycie góry kościoła zaczęli przyjeżdżać pielgrzymi. Miejsce jest tym bardziej niezwykłe, że na wyspę można przejść suchą nogą tyko podczas odpływu. Gdy przychodzi przypływ i przybywa kilka metrów wody, można dostać się na nią tylko łódką.
Dojazd i orientacja
Dojazd z Londynu (o atrakcjach dla dzieci w Londynie pisaliśmy TUTAJ) do Marazion to ok. 5 godzin podróży, bo zamek leży na samym końcu „ogona” Kornwalii. W miasteczku Marazion niedaleko przeprawy są parkingi, w sezonie turystycznym bardzo zatłoczone. Przy głównym placu znajdują się pensjonaty, restauracje i darmowa toaleta. Obok jest zejście na nabrzeże, z którego odpływają łódki turystyczne.
Tak jak średniowieczni pielgrzymi, tak i dziś turyści zmierzający na St. Michael’s Mount muszą stosować się do praw natury. Przed przyjazdem sprawdź godziny przypływów i odpływów, żeby wiedzieć kiedy wybrać się na wycieczkę. Podczas odpływu możesz przejść na wyspę po liczącej 366 metrów grobli. Kiedy nadejdzie przypływ, z nabrzeża w miasteczku Marazion co kilka minut odpływają łodzie turystyczne. Przeprawa kosztuje 2 funty za dorosłego i 1 funta za dziecko.
Po dopłynięciu na wyspę przejdź do budynku kas i wybierz rodzaj zwiedzania. Możesz wykupić bilet na sam zamek, do ogrodów, lub bilet łączony zamek+ogrody. My wybraliśmy bilet rodzinny za 40 funtów do zamku i ogrodów. Pełen cennik znajduje się TUTAJ.
Za budynkiem kas ścieżka prowadzi przez trawiaste pole ze stolikami, gdzie po zwiedzaniu można urządzić sobie piknik. Potem biegnie ostrzej w górę – to droga na zamek. Trzeba pokonać kilkadziesiąt kamiennych stopni i strome podejście w lesie. Po 5 minutach docieramy na zamek.
Zamek – zwiedzanie i atrakcje
Wili od razu przy wejściu dostał książeczkę z zadaniami i komplet naklejek. To świetna zabawa dla małych turystów, bo dzięki niej mają radość z szukania przedmiotów, ciekawostek i poznawania ich historii w każdej z komnat. Do tego doszła jeszcze rywalizacja z innymi dziećmi zbierającymi naklejki i wkrótce po zamku biegała cała gromada kilkuletnich poszukiwaczy skarbów. Przebiegali zamkowe komnaty, taras z zapierającym dech w piersiach widokiem i XV-wieczną kaplicę św. Michała, szukając rozwiązania zagadki. Podziwiali stare księgi w Bibliotece, XVI-wieczne mapy wiszące w Pokoju Map, a także osobliwości, jak mumia kota. Szukali odpowiedzi na pytania w dawnych kufrach podróżnych czy na portretach przodków rodziny St Aubyn, mieszkającej w zamku od XVII wieku. Zamek został wydzierżawiony rodzinie na 999 lat, a udostępniany jest zwiedzającym we współpracy z brytyjskim National Trust.
Osobnym wątkiem w zamku jest rodzina królewska, która nieraz odwiedzała ten jeden z największych zabytków Wielkiej Brytanii. Można podziwiać komnatę w której zatrzymała się Królowa Wiktoria podczas swojej niezapowiedzianej wizyty w 1846 roku, a także oglądać zdjęcia upamiętniające wizytę Królowej Elżbiety oraz Księcia Karola i Camilli w 2013 roku.
Z ekspozycji można dowiedzieć się także o historii zamku, który był obiektem kilku bitew i oblężeń. W 1193 roku twierdza została przejęta podstępem, gdy napastnicy przebrali się za pielgrzymów. A podczas Wojny Dwóch Róż w 1473 roku była oblężona przez pół roku. To także z wieży kościoła na St. Michael’s Mount w 1588 roku nadano pierwszy sygnał ostrzegawczy o przybyciu na wody angielskie hiszpańskiej Wielkiej Armady.
Po zwiedzaniu i zdobyciu wszystkich naklejek dzieci biegiem rzuciły się do wyjścia gdzie czekała na nie nagroda. Każdy z uczestników questu otrzymał medal z wizerunkiem St. Michael’s Mount.
Ogrody
Po zwiedzaniu zamku ruszyliśmy w stronę ogrodów, które widzieliśmy z tarasu widokowego na górze. Gdy zejdziesz z zamku wejście do ogrodów znajduje się po prawej stronie, kilkaset metrów dalej. Przy wejściu do ogrodów można wypożyczyć za darmo specjalne nosidełko dla dziecka. To piękny spacer dobry na zakończenie wycieczki do St. Michael’s Mount.
Roślinność jest przepiękna i egzotyczna, taka na Wyspach Brytyjskich może być tylko w słonecznej Kornwalii. Rosną tu agawy, aloesy, palmy, kwiaty i pachnące zioła – lawenda, tymianek, rozmaryn. Romantycy mogą poszukać kwiatów lucerny, która znalazła się w bukiecie ślubnym pierwszej Lady St Levan. Od tamtej pory lucerna była już tradycyjnie umieszczana w rodzinnych bukietach. Ogród jest zaprojektowany bardzo pieczołowicie na spadających do morza klifach. Trzeba uważać podczas spaceru z dziećmi, bo ścieżki są momentami strome.
Inne darmowe atrakcje dla dzieci
Przed odpłynięciem na stały ląd poszliśmy jeszcze do muzealnego sklepiku i na lody. Podczas odpływu można także wybrać się z dziećmi na poszukiwanie stworzeń morskich na skałach. Można tu natknąć się na ryby, małże a nawet kraby. Na St. Michael’s Mount są organizowane bezpłatne wycieczki dla najmłodszych pod hasłem Pool Exploring. Za darmo można także wziąć udział w wycieczce z przewodnikiem do wioski, w której żyje i pracuje 30 mieszkańców wyspy.
Restauracja
Na wyspie znajduje się bardzo dobra restauracja Sail Loft i kawiarnia Island Cafe. Serwowane są tu sezonowe przysmaki kuchni kornwalijskiej, świeże ryby i owoce morza oraz miejscowe sery. Można także kupić lody lub kiełbaski z foodtrucka.
Więcej informacji na oficjalnej stronie St. Michael’s Mount