Home Podróże po świecieEuropa Alkohol na Svalbardzie – ograniczenia, przepisy, limity

Alkohol na Svalbardzie – ograniczenia, przepisy, limity

by Magda Pinkwart

Arktyczny archipelag Svalbard to miejsce pożądane przez podróżników. Ale czy gdy dotrzemy już do Longyearbyen, najdalej na północ położonego miasta świata — powyżej 78° równoleżnika, możemy to uczcić toastem? To już nie jest takie proste.

W Arktyce życie toczy się w wyjątkowych warunkach – także jeśli chodzi o to, jak dostępny jest alkohol na Svalbardzie. Już podczas przesiadki na lotnisku w Oslo w sklepie bezcłowym nie kupisz alkoholu na kartę pokładową do Longyearbyen. Z kolei na miejscu karta pokładowa bardzo ci się przyda, bo tylko na nią możesz zrobić zakupy w jedynym sklepie monopolowym w największym mieście na Svalbardzie. Poza tym jedynym sklepem duty free, alkohol ale już znacznie droższy dostępny jest w barach i restauracjach, w których piwo, wino i mocniejsze trunki serwowane są bez ograniczeń.

alkohol na svalbardzie – niedźwiedź polarny w barze

Alkohol na Svalbardzie – sprzedaż mocno ograniczona

W Longyearbyen działa tylko jeden sklep monopolowy – Nordpolet (w linku znajdziecie aktualne godziny otwarcia) – i to właśnie tam zarówno mieszkańcy, jak i turyści mogą zaopatrzyć się w napoje procentowe. Sprzedaż detaliczna alkoholu podlega ścisłym regulacjom Gubernatora Svalbardu. Sekcja alkoholowa Nordpolet działa w wydzielonej części Svalbardbutikken i zamykana jest w dni powszednie o 18:00, a soboty o 16:00, a w niedzielę jest nieczynna w ogóle. Może to być pewnym utrudnieniem, bo większość atrakcji na Svalbardzie pochłania cały dzień, a do Longyearbyen wraca się zazwyczaj dopiero wieczorem – często po 19:00 czy 20:00. W takiej sytuacji najpraktyczniejszym rozwiązaniem jest umówienie się z kimś znajomym lub innym podróżnikiem, by zrobił zakupy wcześniej. Szczególnie warto o tym pamiętać, jeśli zatrzymujecie się na Longyearbyen Camping, który leży dość daleko od centrum i każda dodatkowa wyprawa na zakupy staje się logistycznym wyzwaniem.

Alkohol na Svalbardzie – limity

Każdy mający ochotę na toast podróżnik odwiedzający Spitsbergen, musi pamiętać o tym, by zachować swoją kartę pokładową. Jest ona „dokumentem alkoholowym”, na którym po pierwszym zakupie w Svalbardbutikken przystawiana jest pieczątka, wskazująca ile jeszcze alkoholu można nabyć. Stan początkowy to: 24 półlitrowe puszki piwa (małe liczone są jako pół puszki), 2 litry „mocniejszego” alkoholu (wódka, breinivinn, aqavit) i 1 litr „lżejszego” alkoholu (likiery). Wina i szampany nie wliczają się do żadnych limitów.

Dla turystów (przylatujących lotem rejsowym

Turyści mogą kupować alkohol pokazując kartę pokładową, na której przy kasie Nordpolet dostają stempel i wpis ilości zakupionych trunków:

  • Piwo: maksymalnie 24 półlitrowe puszki (czyli ok. 10–12 litrów); część może mieć nawet do 7% alkoholu.
  • Mocny alkohol (spirits): do 2 litrów (lub – zgodnie z oficjalnym limitem – 2 butelki albo odpowiednik: 4 butelki wina wzmacnianego) miesięcznie
  • Lżejszy alkohol (np. likiery): do 1 litra zgodnie z niektórymi źródłami, oficjalnie traktowane jako „light wine for reasonable consumption”.
  • Wino i szampan: bez limitu

Co istotne, pasażerowie statków wycieczkowych (cruiserów) nie mają prawa kupować alkoholu w sklepie w Longyearbyen – ich dostęp ogranicza się do drogiej oferty barów i restauracji oraz baru na macierzystym statku.

Jak obejść system?

Zwyczajowo, niewykorzystane karty pokładowe przekazuje się innym turystom, to praktyka częsta zwłaszcza w hostelach. Sklep bowiem nie sprawdza nazwiska – to lokalna praktyka solidarności. Jeśli z kolei przekroczymy alkoholowy limit, a jesteśmy niedługo przed wylotem – sprzedawcy w Nordpolet pozwalają na zakup napojów wyskokowych na powrotną kartę pokładową. Byliśmy świadkami takiej sytuacji, kiedy jedna z podróżniczek wykorzystała już limit ale chciała świętować ze znajomymi zakończenie wyprawy. Obsługa była w tej kwestii elastyczna i sprzedali jej alkohol na boarding wylotowy ze Spitsbergenu.

Na zdjęciu poniżej karta pokładowa z pieczątką z Nordpolet.

alkohol na svalbardzie karta pokładowa

Alkohol na Svalbadzie – historia

Historia restrykcji związanych z alkoholem na Svalbardzie sięga początków XX wieku, kiedy to rozwijało się tu górnictwo i życie w trudnych, odizolowanych warunkach sprzyjało problemom społecznym. Ograniczenia dostępu do alkoholu miały zapobiegać nadużyciom i konfliktom w niewielkich, zamkniętych społecznościach. Słowem, żeby górnicy po ciężkiej robocie nie pili na umór, dawkowano im dostęp do piwa i mocnej wódki (breinivinn). Co ciekawe, zakazy nie dotyczą wina i szampana – te produkty od początku traktowane były jako „kulturalniejsze”. No i lubowały się w nich dyrekcja i zarząd kopalni. A przecież nie będą sami sobie nakładać ograniczeń! Górnicy to co innego… Z powodu tej historycznej zaszłości wino i szampan do dziś można kupować bez limitów, a przypadku piwa, wódki czy mocniejszych trunków obowiązują precyzyjnie określone ilości.

A lokalsi?

Osoby zameldowane (permanent residents) korzystały do niedawna z kart alkoholowych – trochę jak nasze kartki za komuny. System limitów miesięcznych obowiązujący od dekad, w 2024 roku został uproszczony — obecnie do zakupu w Nordpolet wystarczy potwierdzenie adresu zamieszkania i dokument tożsamości, bez potrzeby uzyskiwania oddzielnej karty alkoholowej.

Related Articles

Leave a Comment