Lubimy wracać do Izraela. Teraz pojechaliśmy tam z naszym synkiem, żeby ochrzcić go w Jerozolimie – świętym mieście trzech religii monoteistycznych. Ponieważ na chrzest zabraliśmy rodzinę, postanowiliśmy opracować ciekawy, pełen atrakcji program zwiedzania Izraela. Teraz, kiedy u nas jest zimno i mokro, w Izraelu temperatury osiągają ok. 25 stopni i nie ma upału jak latem. A przy tym nie ma tłumów jak w wysokim sezonie. To idealna pora na podróż.
Wyjazd dla całej rodziny kosztował ok. 1000 zł od osoby, a nie jak w przypadku wycieczki objazdowej kupionej w biurze podróży 3-6 tys. złotych/os. Zwiedziliśmy cały kraj od Morza Czerwonego, gdzie koło Eilatu spotykają się granice Izraela, Egiptu, Jordanii i Arabii Saudyjskiej, aż po Wzgórza Golan przy granicy z Syrią i Libanem, gdzie patrzyliśmy na opustoszałe miasta w Syrii, a od Damaszku dzieliło nas 60 kilometrów. Odwiedziliśmy wszystkie najważniejsze miejsca: Jerozolimę, Tel Aviv, Akko, Hajfę, Cezareę, Kanę Galilejską, Nazaret, Tyberiadę i miejsca święte nad Jeziorem Genezaret, Morze Martwe i Eilat.
Postaramy się Wam opisać dokładnie plan podróży i pomóc w zrealizowaniu tak niezwykłej podróży. Na początek przylot z Polski i Eilat.
DOJAZD
Zdecydowaliśmy się kupić bilety, kiedy nowe połączenie z Krakowa do lotniska Ovda koło Eilatu otwierał Ryanair. Ceny były umiarkowane. Za bilety w obie strony zapłaciliśmy niecałe 100 zł od osoby. Ale teraz też jest sporo promocji na ten kierunek. Samoloty latają we wtorki i soboty. Ponieważ z Krakowa do Izraela lecieliśmy z samego rana (samolot startuje o 8.00), a nie chcieliśmy męczyć dziecka nocną podróżą pociągiem, a siebie – nocną jazdą samochodem, dlatego postanowiliśmy wyruszyć poprzedniego wieczora i przenocować w hotelu Hilton Garden Inn na lotnisku w Krakowie Balicach. Dzięki temu mieliśmy spokojną noc na wygodnych łóżkach (mimo, że hotel jest na samym lotnisku, w pokojach jest cichutko). A po śniadaniu dojście do terminalu zajęło nam 60 sekund.
LOT I LOTNISKO
Lot na lotnisko Ovda trwał ok. 3,5 godziny. To wojskowy port lotniczy, otwarty niedawno dla samolotów pasażerskich, więc oprócz samolotów czarterowych i rejsowych w innej części lotniska lądują maszyny wojskowe. Po wylądowaniu wydarzyło się coś, czego nie spotkaliśmy jeszcze nigdzie na świecie, nawet na małych lotniskach. Ruch jest tam tak mały, że samolot zamiast zjechać z pasa, zawrócił na nim o 180 stopni i wrócił „pod prąd” do terminalu. Jeszcze tylko tradycyjna wizyta Chrucza w kokpicie i uściśnięcie małą łapką dłoni pilota i można było wychodzić. Terminal stojący na środku pustyni z zewnątrz wygląda jak niepozorny kolorowy barak, ale w środku (w hali odlotów) są wygodne beduińskie leżanki, na których można wygodnie oczekiwać na lot, a także duży i dobrze wyposażony kącik dla dzieci.
DOJAZD DO EILATU
Przed budynkiem czekają taksówki a także busiki, którymi można dojechać do Eilatu, kurortu nad Morzem Czerwonym. Taksówki są drogie (od 200 PLN w jedną stronę), busiki, które trzeba rezerwować z wyprzedzeniem kosztują od ok. 10 dolarów w jedną stronę (ok. 80 PLN w obie strony). Jest także autobus rejsowy (trzeba do niego dojść ok. kilometra do drogi krajowej Eilat-Beer Sheva), który jeździ raz na kilka godzin. Jednak pod koniec października Egged Bus otworzył nową linię autobusową 282 łączącą lotnisko Ovda z przejściem granicznym z Egiptem Taba Crossing Point. Autobus zatrzymuje się na dworcu głównym w centrum Eilatu i przy wszystkich ważniejszych hotelach. Rozkład jazdy jest dostosowany do rejsów samolotów pasażerskich lądujących na lotnisku Ovda, a bilet w obie strony kosztuje 42 NIS (ok. 42 PLN). Bilety (najlepiej od razu RT, wychodzi taniej) można kupić w hali przylotów lotniska Ovda. Autobus odjeżdża po tym, jak zgromadzą się wszyscy pasażerowie, a powrotny wyjeżdża z przystanku końcowego na cztery godziny przed odlotem samolotu, jest więc gwarancja, że zdążymy na odprawę, która na izraelskich lotniskach trwa trzy godziny. Podróż do Eilatu trwa ok. godziny.
HOTEL
Zarezerwowaliśmy hotel za ok. 70 zł/os. w pobliżu głównego dworca autobusowego i dzięki temu po półtorej godziny od wyruszenia z lotniska byliśmy rozpakowani i gotowi do wyjścia na plażę. Hotel znaleźliśmy na booking.com, kierowaliśmy się tym, żeby było blisko dworca, z darmowym wifi i żeby przyjmowali za darmo dzieci starsze niż 2 lata. Nie rezerwowaliśmy śniadań, za to obok hotelu znaleźliśmy uroczą piekarnię, gdzie rano mogliśmy kupić świeży, ciepły chleb pita a także hummus. To idealna (i niedroga) przekąska na początek dnia w Izraelu. W Polsce było jesiennie i ponuro, a my kąpielą w Morzu Czerwonym i wieczorem w ciepłym Eilacie rozpoczęliśmy naszą podróż po Ziemi Świętej.
9 komentarzy
Dzięki dzięki dzięki- może się w końcu zbierzemy, żeby odwiedzić najlepszego przyjaciela mojej córki, który na 4 lata wyjechał z rodzicami do Tel Awiwu
Koniecznie! To wspaniałe miasto. Tylko dla Was do TLV lepiej lecieć LOT-em lub Wizz Air (wizz ma niezłe ceny z katowic od izraela, z kolei lot potrafi polecieć do katowic za 99 pln, wiec można złapać dobrą cenę na to połączenie). W TLV obczailiśmy fajny hotel 200 m od plaży w samym środku dzielnicy bauhausu za ok. 70 zł/os. Opiszemy 🙂
Ciekawie 🙂
Na jak długo trzeba wyjechać żeby zobaczyć to co Wy?
Izrael to naprawdę mały kraj i wszędzie jest blisko 🙂 My robimy program bardzo napięty, ale da się go zrobić w tydzień, od Egiptu po Liban.
Witaj, Możesz podpowiedzieć coś o wyprawie tygodniowej? ja mam 7 dni; z resztą iealnie na 7 wychodzą cenowo bilety Ryanair. Dodam , że lecę sama (czy to bezpieczne tam?)
Hej, my w tydzień objeżdżamy dokładnie cały Izrael – od Morza Czerwonego, przez kaniony na Pustyni Negev, Morze Martwe, Jerozolimę, Beer Shevę – stolicę Beduinów, Jerozolimę z Betlejem, Tel Aviv, Yad va-Shem, Cezareę, Hajfę, Akko, Jordan z miejscem chrztu Chrystusa, Nazaret, Kanę, miejsca nauczania Jezusa nad Jeziorem Tyberiadzkim z rejsem łodzią św. Piotra, winnice na Wzgórzach Golan. Kraj jest mały, więc to możliwe bez problemu, możesz modyfikować trasę w zależności od tego co Cię interesuje – np. zatrzymać się u społeczności mieszkającej w kibucu, lub u rodzin druzyjskich, albo po popływać z delfinami w Ejlacie. Możesz też nawet wyskoczyć do Petry w Jordanii. Więcej poczytasz we wpisach o TOP atrakcjach w Izraelu z podziałem na północ i południe kraju:
https://keepcalmandtravel.pl/izrael-tel-avivu-wzgorz-golan-czyli-5-miejsc-ktore-musisz-zobaczyc-polnocy-izraela/
https://keepcalmandtravel.pl/izrael-eilatu-jerozolimy-czyli-5-miejsc-ktore-musisz-zobaczyc-poludniu-izraela/
A tu bardzo praktyczne info:
https://keepcalmandtravel.pl/10-przykazan-zwiedzac-izrael-tanio-praktycznie-bezpiecznie/
A, no i oczywiście odpowiedź na to czy w Izraelu jest bezpiecznie: https://keepcalmandtravel.pl/czy-izrael-jest-bezpieczny/
Moim zdaniem spokojnie możesz jechać sama, ja podróżowałam tak po Izraelu wielokrotnie.
Czy mogłabyś podpowiedzieć coś jak zorganizować chrzest dziecka w jerozolimie ?