Budapeszt to miejsce piękne i ciekawe, a przy tym bardzo nam bliskie. Po godzinie lotu znajdziesz się w niezwykłym, barwnym i pełnym życia mieście o cesarskich tradycjach i wesołej węgierskiej duszy.
Lubimy energię Węgier, ludzi, jedzenie, muzykę. A Budapeszt na weekend to świetny pomysł na bliską, bezpieczną, łatwą do zorganizowania wycieczkę. Mamy dla ciebie kilka konkretnych rad, jak poruszać się po mieście, gdzie się zatrzymać i gdzie warto się wybrać, żeby zarówno dziecko jak i rodzice wrócili z podróży zadowoleni i pełni wrażeń.
1. Podróż
Czasami trafiają się naprawdę świetne okazje, zwłaszcza, że WizzAir to linie węgierskie, więc loty z i do Budapesztu mają naprawdę dobre ceny. Przelot w obie strony dla trzyosobowej rodziny na trasie Warszawa-Budapeszt-Warszawa kosztował nas 164 złote. Czyli mniej więcej tyle, co jedne spożywcze zakupy w supermarkecie. Lot trwa tylko godzinę, więc w zasadzie na szynek zdążył tylko nauczyć się rozpinać swój niemowlęcy pas, trochę poskakać po fotelu i pozaczepiać współpasażerów i już lądowaliśmy. Potem oczywiście największa frajda, czyli wizyta w kabinie pilota i można było ruszać do miasta.
![Budapeszt, Wilhelm Pinkwart w kabinie samolotu Wizz Air](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2020/12/bud11.jpg)
2. Poruszanie się na miejscu
Budapeszt ma bardzo dobrą i tanią komunikację miejską. Więc zapomnij o taksówkach, busikach prywatnych, a nawet o wynajmowaniu samochodu. W mieście dojedziesz wszędzie często jeżdżącymi i punktualnymi autobusami, tramwajami lub metrem. Na budapesztańskim lotnisku Franciszka Liszta skieruj się do stanowiska komunikacji miejskiej (oznaczonego symbolem BKK). Punkt znajduje w hali przylotów się po prawej stronie od wyjścia ze strefy odbioru bagażu. Tam możecie kupić bilet na podróż – najlepiej łączony (kosztuje 530 HUF czyli ok. 7 PLN), na dwa przejazdy: na autobus z lotniska i potem na przesiadkę do metra, które dociera w wiele punktów miasta. Pomiędzy liniami metra można się przesiadać bez konieczności kasowania kolejnego biletu. Z lotniska do miasta kursuje autobus linii 200E (przystanek znajduje się po prawej stronie od wyjścia z lotniska) do końcowej stacji metra Kőbánya-Kispest (linia niebieska M3). Tam na łączonym bilecie można jechać dalej.
![Budapeszt metro](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/Budapest-metro.jpg)
![Budapeszt metro](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud9.jpg)
Na weekendowy wypad świetnym rozwiązaniem jest 72-godzinna karta miejska – na same przejazdy komunikacją kosztuje 4 150 HUF (czyli ok. 56 PLN), a karta turystyczna z biletem komunikacji i ze zniżkami w restauracjach i atrakcjach turystycznych, oraz darmowymi wstępami do wielu muzeów i darmowym zwiedzaniem z przewodnikiem kosztuje 9 900 HUF (czyli ok. 134 PLN).
3. Hotel
Zamieszkaliśmy w czterogwiazdkowym Novotel Budapest Danube. To hotel trzymający wysokie standardy i dający duży komfort, a jednocześnie nie przytłaczający ceną. Dla nas miał trzy podstawowe zalety:
1. Znajdował się pięć minut spacerkiem od stacji metra Batthyány tér (linia czerwona). Przy placu Batthyány była stacja przesiadkowa autobusów, duży dom handlowy z supermarketem, butikami i restauracjami czynnymi do późna i piękny, barokowy kościół. Byliśmy w samym centrum i dojazd do najważniejszych atrakcji nie zajmował wiele czasu.
2. Był przyjazny dzieciom. Do pokoju wstawiono nam dziecięce łóżeczko, w recepcji był kącik dla dzieci, a w hotelowej restauracji na naszego synka czekały pluszowe hotelowe maskotki i uśmiechnięte kelnerki, które bawiły się z nim i podsuwały najlepsze smakołyki.
3. Miał widok z okna wart milion dolarów. Wieczorami mogliśmy patrzeć na oświetlony gmach Parlamentu odbijający się w srebrzystych wodach Dunaju. Ten romantyczny widok był jedną z największych przyjemności podczas naszego weekendu w Budapeszcie, kiedy mały zasypiał i mieliśmy chwilę dla siebie. A kiedy Wili budził się o świcie, można było zyskać chwilę spokoju zajmując go wypatrywaniem statków na Dunaju.
![Budapeszt widok na parlament, hotel Novotel Danube](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud3.jpg)
4. Aquaworld
Z samego rana zaplanowaliśmy wycieczkę do budapesztańskiego Aquaparku. To jeden z największych tego typu obiektów w tej części Europy. Leży na obrzeżach miasta i to jego główny mankament. Żeby do niego dojechać musieliśmy odbyć kombinowaną podróż metrem i autobusem, co trwało ok. 1,5 godziny. Poza tym przystanki przy końcowej stacji metra Újpest-Központ, są opisane wyłącznie po węgiersku, więc znalezienie właściwego autobusu też wymaga czujności. Do aquaparku odjeżdżają darmowe autobusy z Hősök tere (placu Bohaterów). To jeden z największych i najpiękniejszych placów w Budapeszcie, więc w oczekiwaniu na przejazd można wybrać się tam po prostu na zwiedzanie.
![Budapeszt plac Bohaterów](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2020/12/buda.jpg)
Aquaworld jest świetnym miejscem na rodzinne przedpołudnie. Są tu baseny, zjeżdżalnie, fale, mosty linowe, place zabaw dla dzieci – słowem wszystko to, co pozwoli zająć czymś dzieci, byśmy mogli oddać się rozkoszom SPA. Ciekawym pomysłem jest zamieszkanie w hotelu Resort Aquaworld (my go nie zrealizowaliśmy, bo nasz hotel był wystarczająco fajny. Ale to też świetny pomysł, bo hotel przy Aquaworld jest bardzo komfortowy i ma wiele atrakcji dla dzieci – jeśli chcemy być razem. Można też dziecko zostawić z animatorką w rozbudowanej strefie zabaw, a samemu udać się do SPA), bo pakiety obejmujące pobyt i rodzinny wypoczynek w aquaparku są wyjątkowo atrakcyjne cenowo. Aquapark ma 21 basenów o łącznej powierzchni lustra wody ponad 3300 m2, a cały kompleks, ze SPA, hotelem i restauracjami zajmuje powierzchnię 54 tys. m2.
![Budapeszt Aquaworld](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud15.jpg)
5. Podróż w czasie budapesztańskiem metrem i spacer po mieście
Autokar z Aquaworld dojeżdża na Plac Bohaterów czyli Hösök tere. Wysiadamy i oglądamy pomnik Tysiąclecia, którego budowę rozpoczęto w 1896 roku dla uczczenia obchodów tysiąclecia państwowości Węgier. Na środku placu wznosi się 36-metrowa kolumna, zwieńczona posągiem przedstawiającym archanioła Gabriela. Według legendy, w 1000 roku archanioł ukazał się we śnie późniejszemu św. Stefanowi i nakazał mu przyjęcie korony, a jednocześnie wyrażenie zgody na chrzest z rąk papieża. To właśnie po rekomendowanym przez archanioła wydarzeniu Węgry stały się ważnym w Europie mocarstwem. Pomnik otacza podzielona na dwie części półkolista kolumnada. Pomiędzy kolumnami stoją posągi najznakomitszych węgierskich przywódców, począwszy od samego św. Stefana, przez Belę IV i króla Macieja, po współczesnych Jánosa Hunyadi’ego i Lájosa Kossutha. Średnica kolumnady wynosi blisko 85 m. Wsiadamy do metra. Żółtą linię otwarto w 1896 roku i jest ona najstarszą linią metra w kontynentalnej Europie i jedną z najstarszych na świecie. Wcześniej podziemne wagoniki ruszyły w Nowym Jorku i w Londynie. Do tej pory zachwycają płytko położone, maleńkie stacje w klimacie Belle Epoque i urocze, stare wagoniki. Warto się przejechać tą linią, nawet jeśli nie masz potrzeby, tylko po prostu, żeby ją zwiedzić. (Uwaga dla rodziców z wózkami – do starego metra nie ma wind ani ruchomych schodów). Warto pojechać historycznym metrem do stacji, np. Opera lub Deák Ferenc tér i przejść się najbardziej gwarną ulicą Király utca, pełną knajpek, galerii, restauracji i kawiarni.
![Budapeszt metro](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud6-1024x722.jpg)
![Metro Budapeszt żółta linia](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2020/12/budametro.jpg)
![Király utca Budapeszt](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2020/12/kiraly.jpg)
6. ZOO i Rekinarium
Budapesztańskie ZOO jest jednym z najstarszych tego typu obiektów na świecie. Ogród został założony w 1866 roku, dziś mieszka w nim ponad 5000 zwierząt, reprezentujących 733 gatunki. W pomysłowo zbudowanym ogrodzie są niedostępne skały i głębokie baseny, a także budynki stylizowane na rejony świata, z których pochodzą zwierzęta. Naszemu synkowi najbardziej podobały się foki, które można obserwować w głębokim basenie spod poziomu wody. Idąc tym tropem wybraliśmy się do Tropicarium. Kompleks basenów z fauną i florą jest największym w naszej części Europy, a jego powierzchnia wynosi niemal 3000 m2. Największą atrakcję Tropicarium stanowią imitujące oceaniczne głębie akwaria słonowodne z bajecznie kolorową rafą koralową i morską fauną. Szczególne wrażenie czyni długi szklany tunel przechodzący pod czterometrowej głębokości basenem zamieszkałym przez rekiny.
![Budapeszt zoo](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud4-1024x710.jpg)
7. Zabytkowa kolejka Budavari Sikló i zmiana warty
Spod jednego z najsłynniejszych budapesztańskich mostów – Mostu Łańcuchowego (Széchenyi Lánchíd) rusza kolejka Budavari Sikló. Plac Clark Adam ter łączy Stare Miasto z Wzgórzem Zamkowym. Kolejka została zbudowana w 1870 roku, aby pracujący na dworze królewskim mieszkańcy Budapesztu nie tracili czasu na codzienne wspinanie do pracy. Obecne wagoniki stanowią dokładną rekonstrukcję oryginalnej kolejki. Noszą imiona Margit i Gellért i są napędzane elektrycznie. Po drodze wagoniki mijają dwa tarasy widokowe usytuowane na zboczu, do których można dotrzeć podchodząc na górę ścieżką. My, ponieważ byliśmy z wózkiem, postanowiliśmy skorzystać z wagonika. Przy górnej stacji trafiliśmy na uroczystą zmianę warty przed Pałacem Prezydenckim na placu św. Grzegorza (Szent György tér).
Wjazd kolejką na górę to koszt 900 HUF (ok. 12 PLN), przejazd w obie strony 1500 HUF (ok. 20 PLN).
![Budapeszt kolejka na wzgórze zamkowe](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud7-1024x697.jpg)
![Budapeszt zmiana warty](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud2-1024x674.jpg)
![budapeszt turul](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud1-1024x709.jpg)
8. Zamek Królewski w Budzie i spacer po Dzielnicy Zamkowej
Zamek Królewski w Budzie to jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji stolicy Węgier. Był bowiem kilkakrotnie niszczony, a po powojennej rekonstrukcji pomieszczenia zamkowe przeznaczone zostały na muzea. Otwarto tu m.in. Węgierską Galerię Narodową z najbogatszą w kraju kolekcją dzieł sztuki. Sergiuszowi zależało na tym, by zobaczyć galerię sztuki średniowiecznej. Naszemu synkowi w tym czasie zależało na tym, żeby biegać wśród bezcennych dzieł, trzaskać szklanymi drzwiami i tupać jak najgłośniej po kratkach wentylacyjnych. Dlatego nasze zwiedzanie z dzieckiem szybko się skończyło i po godzinie poszliśmy na spacer po wąskich, klimatycznych uliczkach Dzielnicy Zamkowej – wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego urokliwa okolica pełna jest zabytków. Warto odwiedzić kościół św. Macieja, w którym koronowano wielu królów węgierskich i Basztę Rybacką. Z ozdobionego wieżyczkami i balustradami tarasu rozciąga się przepiękny widok na dolinę Dunaju i przerzucone nad rzeką mosty. Warto tu przyjść zwłaszcza wieczorem, bo wiele budowli w Budapeszcie jest wówczas pięknie iluminowanych.
![Budapeszt galeria narodowa](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud8-1024x656.jpg)
![Budapeszt wzgórze zamkowe](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud14.jpg)
![Budapeszt Baszta Rybacka Pinkwart](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud10.jpg)
![Budapeszt Baszta Rybacka widok](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud16-1024x414.jpg)
![Budapeszt nocą.](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/bud12-1.jpg)
9. Termy
Ostatniego dnia postawiliśmy na wypoczynek i odwiedziliśmy termy u stóp Wzgórza Géllerta. Wzgórze poświęcone jest XI-wiecznemu biskupowi, który palmę męczeństwa zdobył zrzucony w beczce ze szczytu wzgórza w nurt Dunaju. Na wierzchołku znajduje się jeden z najsłynniejszych pomników Budapesztu – Statua Wolności, pomnik upamiętniający wszystkich ludzi, którzy oddali życie w walce o wolność Węgier. Wybraliśmy się do Term Rudas. Warto sprawdzić przed wizytą, którego dnia jaka część term jest otwarta, bowiem w zależności od dnia tygodnia np. łaźnia parowa jest dostępna tylko dla kobiet. Z wód termalnych nie mogą korzystać małe dzieci, więc podzieliliśmy się opieką nad małym i jedno z nas pływało z nim w basenie, a drugie korzystało z wód termalnych – zarówno bardzo gorących, jak i lodowatych, w których można było zanurzyć się w wodzie z kryształkami lodu. Ale największą atrakcją był basen na dachu budynku – siedzieliśmy w cieplutkiej wodzie delektując się widokiem na pływające po Dunaju statki, pięknie oświetlone zabytkowe budynki po stronie Pesztu i rozgwieżdżone niebo.
Dzienny bilet do strefy term, wellness i basenowej kosztuje 4500 HUF w tygodniu (65 PLN) i 5500 (73 PLN) w weekendy. Nocne pływanie (od 10 do 4 nad ranem) – 4 400 HUF (58 PLN).
10. Węgierskie przysmaki
Przyszedł czas na pożegnalną kolację. Jeśli lubisz węgierską kuchnię i tradycyjną muzykę graną na żywo, to możemy polecić restaurację w Baszcie Rybackiej. Nie jest tania, ale wnętrza są przepyszne, a widoki chyba najpiękniejsze w Budapeszcie, więc wizyta w niej to dobre miejsce na wyjątkową okazję. Cygańska muzyka na żywo rozbrzmiewa także wieczorami w tradycyjnej węgierskiej restauracji Karpatia, której bogate wnętrza w stylu fin de siecle pochodzą z 1877 roku. Jedzenie jest tu naprawdę smaczne i doskonale komponuje się z węgierskimi winami. My na pożegnalną kolację wpadliśmy do restauracji Vigado Sorozo Etterem u stóp Wzgórza Zamkowego przy uliczce Markovits Ivan 1 w pobliżu naszego hotelu. Zjedliśmy znakomity i ostry gulasz z kluseczkami, za całkiem rozsądną cenę. Tanim lokalem z miejscowym winem jest klimatyczna winiarnia Bástya Borozó (Székely u. 2/4) – znają ją lokalsi, ale nie zaglądają tu turyści. Kieliszek słodkiego muskata kupiliśmy za jedyne 100 HUF (1,3 PLN).
![Budapeszt, ostra zupa gulaszowa.](https://keepcalmandtravel.pl/wp-content/uploads/2015/04/Gulasch.jpg)
Dziękujemy za przeczytanie! Mamy nadzieję, że nasz tekst będzie dla ciebie inspiracją. Koniecznie napisz w komentarzu Twoje wrażenia z Budapesztu i sprawdzone miejsca i atrakcje w Budapeszcie. Uwaga! Wymienione w tekście ceny biletów i wstępów mogły się nieznacznie zmienić.
8 komentarzy
Fajnie opisane. Budapeszt jest fantastycznym miastem. Miastem, które można odwiedzić, zachwycić się nim, a potem wrócić i znowu się nim zachwycić 🙂
W samą porę ten artykuł – wkrótce się przyda 🙂
Super wycieczka! Aż mi się zamarzyła taka podróż z synkiem :).
Marzy mi się tam wyjechać może w tym roku sie uda 😀
Jak czegoś więcej potrzeba przed Waszym wyjazdem to piszcie na priv – chętnie podpowiemy 🙂
Dzięki, na teraz nam wystarczy informacji. Trochę poczytamy przed wyjazdem, a sam plan pewnie powstanie dopiero w drodze lub na miejscu 🙂
bylismy w zeszlym roku- swietne!
Bardzo fajnie jest to wszystko opisane. Wyjazd z dzieckiem to oczywiście podróż na którą trzeba się porządnie przygotować. Dużo przydatnych informacji jest podane, z których człowiek zdaje sobie sprawę dopiero w trakcie. Przydatny wpis i pomocny.