Absurdalne dowcipy sprytnych redaktorów z Radia Erewań przeszły do historii. Nie sposób nie myśleć o nich właśnie tutaj, w stolicy Armenii, Erewaniu.
a
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że prześmiewcze, znane w całym sojuzie i układzie warszawskim Radio Erewań… nigdy nie istniało. W stolicy Armenii nigdy nie był rozgłośni o tej nazwie! Sądzimy, że sarkastyczne poczucie humoru i cięty dowcip były po prostu charakterystyczne dla Ormian, którzy nie dawali się zwariować w okowach sojuza.
Tylko popatrzcie:
Słuchacz: Jakie jest najpiękniejsze miasto w ZSRR?
Redakcja Radia Erewań: Erewań.
S: Ile bomb atomowych potrzeba, aby zniszczyć Erewań?
RE: Ale Moskwa to też piękne miasto!
Dowcipy o radiu Erewań, najczęściej w formacie Q&A, rozmowy ze słuchaczami, były niezwykle popularne w czasach PRL-u. Nasi rodzice do dziś sypią nimi jak z rękawa. Najczęściej słyszymy wyświechtany dowcip:
Słuchacz: Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy?
RE: Prawda, ale: nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie Mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną.
Ale to nie wszystko. Polska nieraz była obiektem drwin uciśnionych pod jarzmem ZSRR.
Do ministra handlu Polski: Jak układają się wasze stosunki handlowe z ZSRR?
Minister: Doskonale. My im dajemy mięso, a oni za to biorą od nas zboże.
Było też lekko o naszych poważnych problemach:
Słuchacz: Dlaczego rząd Jaruzelskiego strzela do robotników?
RE: Bo głównym celem rządu socjalistycznego jest zawsze robotnik.
Ale ze swojego nieszczęścia śmiały się wszystkie kraje sojuza i bloku wschodniego:
Słuchacz: Czy prawda, że na wiadomość o śmierci Stalina dwaj murarze z waszej budowy skoczyli z trzeciego piętra?
RE: Prawda, skoczyli. Jeden po wódkę, drugi po zagrychę.
Słuchacz: Czy to prawda, ze poeta Majakowski popełnił samobójstwo?
RE: Tak, to prawda. Nam nawet udało się zarejestrować jego ostatnie słowa: „Towarzysze, nie strzelajcie!”.
Słuchacz: Czy jest możliwe wprowadzenie socjalizmu na Saharze?
RE: Tak, jest to możliwe, ale po pierwszej pięciolatce trzeba by tam importować piasek.
Słuchacz: Jaka jest definicja chaosu?
RE: Nigdy nie ujawniamy informacji o radzieckim rolnictwie.
Tu coś, co spodoba się Sergiuszowi. On też, jako muzyk wyjeżdżający na tournee po Europie w latach 80-tych widział, że Radio Erewań nie kłamie…
Słuchacz: Co to jest kwartet smyczkowy?
RE: Moskiewska orkiestra symfoniczna po powrocie z tournee zagranicznego.
Było i odwracanie kota ogonem.
Słuchacz z Ameryki: Czy w Związku Radzieckim inżynier może kupić z pensji samochód?
RE: A u was biją Murzynów.
Wreszcie mój ulubiony pokaz logiki redaktorów z Radia Erewań.
Słuchacz: W jeziorze Bajkał radzieccy naukowcy złapali nieznaną rybę. Gdy mierzyli ją od głowy do ogona, jej długość wyniosła 4 metry, a gdy od ogona do głowy – 3 metry. Jak to możliwe?
RE: Możliwe – na przykład od poniedziałku do piątku jest pięć dni, a od piątku do poniedziałku tylko trzy.
Coś o stosunkach dobrosąsiedzkich.
Słuchacz: Czy można zbudować komunizm w Armenii?
RE: Tak, ale lepiej w Gruzji.
No i koniec wieńczący dzieło, czyli cały sens dowcipów o Radiu Erewań.
Słuchacz: Drogie radio, dlaczego nie cytujecie kawałów politycznych?
RE: Drogi słuchaczu, bo nam jest bardzo dobrze, że jemy biały chleb nad Morzem Czarnym, a nie odwrotnie.
Z kaukaskim pozdrowieniem, red. Magda i red. Sergiusz. Nadawaliśmy prosto z Erewania 🙂
W czasie naszych rodzinnych wyjazdów korzystamy z ubezpieczenia oferowanego przez Twoja Karta Podróże. Możesz je kupić TUTAJ. Polecamy!
2 komentarze
Brakuje kilku równie istotnych (żartów):
Radio Erewań podaje: Grupa komunistów chińskich zaatakowała pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.
Słuchacze pytają: Czy będzie wojna? Radio Erewań odpowiada: Wojny nie będzie. Będzie taka walka o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie.
Hahahah, świetne 🙂 Te żarty się kompletnie nie starzeją.