Home Hotele Skalny SPA Bieszczady – przygodowy hotel nad Soliną

Skalny SPA Bieszczady – przygodowy hotel nad Soliną

by Magda Pinkwart

Po przejechaniu Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej i górskich wędrówkach po połoninach, ostatnie chwile na polskim Dzikim Zachodzie postanowiliśmy spędzić wśród „zielonych wzgórz nad Soliną”, w hotelu Skalny SPA Bieszczady.

Jezioro Solińskie jest chyba najpiękniej położonym zalewem w Polsce. Ma ciekawą linię brzegową, wiele zatoczek i otaczają je góry. Zwłaszcza teraz, jesienią, porośnięte bajecznie kolorowymi drzewami. Powstało na skutek ustawienia na niewielkiej górskiej rzeczce Solince tamy – najwyższej w Polsce. Rzeczywiście, potężna betonowa konstrukcja robi wrażenie. Ma 82 m wysokości i 664 m długości, a gdy powstawał zalew na Solinie, pod wodą zniknęło kilka wsi położonych w dolinie.

Wili na tamie nad Soliną.

Ale kilka innych zyskało nowe życie. Jak Polańczyk, który stał się uzdrowiskiem i kurortem z promenadą, stateczkami turystycznymi i hotelami. Po naszej Bieszczadzkiej wyprawie zatrzymaliśmy się w Hotelu Skalny SPA Bieszczady przy głównej ulicy uzdrowiskowej Polańczyka. Bo to miejsce przyjazne i dzieciom i rodzicom.

Hotel Skalny SPA Bieszczady.

To, co zaintrygowało nas na pierwszy rzut oka, to aktywności, które czekają na dzieci. Po pierwsze – wysoka ścianka wspinaczkowa na ścianie budynku. Można na niej – w towarzystwie instruktora – wspiąć się kilka pięter w górę. Wili od razu spróbował swoich sił na najniższych chwytach. Nieźle mu szło, ale z daleka zobaczył plac zabaw. Tam jest ścianka wspinaczkowa dla młodszych dzieci, nie wymagająca asekuracji. A także huśtawki, zjeżdżalnie, piaskownica i wszystko, czego potrzeba małym turystom w podróży, by czuli się jak w parku w rodzinnym mieście.

Wili wspina się na ścianę hotelu 🙂

Ale potem przenosi się na ściankę na placu zabaw przed hotelem.

Hotelowy plac zabaw wśród bieszczadzkiej roślinności.

Jeśli pogoda nie dopisuje, wewnątrz hotelu, w restauracji, także jest kącik zabaw przeznaczony dla dzieci. Na szczęście udało nam się skłonić synka, żeby wcześniej usiadł na kilka sekund i zjadł pożywną owsiankę.

Wili zjada owsiankę w hotelowej restauracji.

Bufet śniadaniowy.

Mleczne koktajle.

W tym czasie, kiedy dziecko się bawi, rodzice mogą już na spokojnie zjeść śniadanie i wypić kawę przy panoramicznej szybie z widokiem na Jezioro Solińskie. I właśnie to w naszych zabieganych podróżach była ta chwila, kiedy urzeczona spokojem i tym cudownym widokiem na 5 minut odetchnęłam. Chociaż na 5 minut, bo z dzieckiem w podróży trudno o więcej 😉

Kącik zabaw dla dzieci w hotelowej restauracji.

Widok z restauracji na Solinę.

Moja przyjaciółka, świetna skrzypaczka, która koncertuje na całym świecie, zawsze powtarza, że najważniejszą rzeczą w hotelu jest widok z okna. I ma rację. Widok z hotelu Skalny SPA Bieszczady pozwala zapomnieć o całym świecie. Chociaż na tę chwilę, zanim synek nie przybiegnie w poszukiwaniu kolejnych atrakcji. Proszę bardzo. Przebieramy się w hotelowe szlafroki i ruszamy do SPA. Często w hotelach mam problem z tym, że żeby dotrzeć do SPA z pokoju trzeba w szlafroku przedefilować przez kabirynt korytarzy, restaurację a czasem nawet recepcję. Ale w Skalnym jest to urządzone w bardzo komfortowy sposób. Z pokoju hotelowego dochodzi się do przeszklonej windy, która zjeżdża do podziemia, i stamtąd dwa kroki dzielą nas od SPA.

Na szczęście basen i jaccuzzi też jest z widokiem.

Jest brodzik dla dzieci, ale Wili wskakuje do dużego basenu. Do pływania są węże, kółka i rękawki.

Wskakujemy do przebieralni i ruszamy na basen. Wili jest już przecież „dużym chłopakiem”, więc nawet nie patrzy na brodzik dla dzieci, tylko wskakuje do dużego basenu. Miejsca jest dużo, a nad taflą wody pochylają się rośliny. Na ścianie płonie kominek, między leżakami stoją rzeźby. I jeszcze wielka, panoramiczna szyba z widokiem na Solinę. Panoramą jeziora można się zachwycać pływając w basenie, albo relaksując w jaccuzzi. Są jeszcze różne rodzaje saun, w tym fińska i łaźnia parowa, oraz studnia z lodowatą wodą, w której można się ochłodzić po rozgrzewającym seansie.

Strefa saun.

Po całym dniu na bieszczadzkim powietrzu i relaksie w SPA Wili pada na wielkie łóżko i nawet nie ma siły na nim poskakać, jak to ma w zwyczaju. My zamykamy cicho drzwi i pracujemy jeszcze w salonie, bo apartament w hotelu Skalny SPA Bieszczady na szczęście dzieli się na sypialnię i salon z kanapą, biurkiem, stołem, lodówką, zestawem do parzenia herbaty, szafą i telewizorem. Jest także łazienka. No i balkon z krzesłami ogrodowymi, na których można się zrelaksować patrząc jak spadają jesienne liście. To piękne zakończenie naszego wyjazdu w Bieszczady.

Wili Zdobywca padł po dniu pełnym wrażeń.

Mogliśmy dać mu odpocząć, bo w hotelu mieliśmy salon i miejsce do pracy.

Balkon z widokiem na uzdrowisko Polańczyk.

Łazienka w apartamencie.

Na ten widok można by patrzeć godzinami.

Na parterze hotelu znajduje się siedziba firmy adventure’owej Kraina Wilka. Organizują mnóstwo bieszczadzkich eventów, np. rajdy samochodowe, wyprawy rowerowe czy żeglowanie na Solinie. Hotel Skalny jest – co bardzo nam się podoba – nastawiony na aktywny wypoczynek, można tu pograć w tenisa, wypożyczyć rowery, narty, możliwe są wycieczki z instruktorem nordic walking, wynajęcie jachtu, a nawet loty widokowe. Tym razem byliśmy za krótko, by ze wszystkiego skorzystać, ale z przyjemnością wrócimy tu następnym razem, żeby poznać tę nie tylko relaksacyjną, ale i aktywną stronę tego miejsca.

Hotel Skalny i zielone wzgórza nad Soliną.

Jeśli wybieracie się w Bieszczady z dziećmi, z czystym sumieniem możemy Wam polecić ten hotel na rodzinny wypoczynek. Zwłaszcza, że na różne pory roku przygotowane są różne atrakcje dla rodzin z dziećmi (szczegóły na każdy sezon są na stronie internetowej hotelu) – na przykład na zimę możecie wybrać się tam na pobyt z przygodami: poszukiwaniem żubra na rakietach śnieżnych, zdobywaniem traperskich umiejętności, kuligiem, ogniskiem czy jazdą psimi zaprzęgami. W końcu to Bieszczady, najbardziej przygodowe miejsce w Polsce 🙂

KOMPLEKS SZKOLENIOWO WYPOCZYNKOWY „SKALNY SPA Bieszczady”
ul. Zdrojowa 11, Polańczyk
tel.: +48 13 469 20 27, 13 469 20 29
e-mail: recepcja@skalnyspa.pl

Jeśli się wybierzecie, koniecznie dajcie znać w komentarzach jak było 🙂

Related Articles

Leave a Comment