Hotel Radisson Beach Resort Larnaca znajduje się 20 minut od międzynarodowego lotniska, na którym ląduje większość lotów przylatujących na Cypr. To idealne miejsce na początek przygody z gościnną Wyspą Afrodyty.
Znakomity czterogwiazdkowy (ale nasz syn Wilhelm pytał czy aby na pewno nie pięciogwiazdkowy) hotel Radisson Beach Resort Larnaca był naszym pierwszym przystankiem na Cyprze. Z uwagi na późny przylot na lotnisko w Larnace okazał się idealnym hotelem na początek podróży. Zaledwie pół godziny po wyjeździe z lotniska byliśmy już zameldowani i mogliśmy podziwiać piękny widok z balkonu naszego pokoju. W przytulnym, urządzonym w stonowanych jasnych barwach pokoju czekała na nas kawa i wybór herbat. My usiedliśmy na balkonie i rozkoszowaliśmy się widokiem na palmy i podświetlony błękitnym światłem basen. A zmęczone podróżą dzieci po kąpieli umościły się na wygodnych łóżkach i szybko zasnęły. A wcześnie rano nie trzeba było ich budzić, bo widząc basen za oknem wstały w minutę, przebrały się w stroje kąpielowe i ruszyły do wody.
Basen w hotelu Radisson Beach Resort Larnaka jest centralnie położony, a na jego błękitną wodę można patrzeć nie tylko z pokojów hotelowych, ale także z tarasu restauracji podczas śniadania. Serwowane codziennie rano śniadania są w formie bufetu. Dzieci wybierały między kilkoma rodzajami płatków śniadaniowych, a pozytywnym zaskoczeniem było, że obok mleka krowiego były także cztery rodzaje mleka roślinnego. Potem poszły do stanowiska, gdzie przygotowywane były świeże naleśniki i gofry, które można było zjeść z różnymi syropami, orzechami i dodatkami. Na koniec zniknęły wśród owoców i słodkości. My zagłębiliśmy się w gąszcz alejek, w których serwowano sałatki, sery, wędliny, a także dania na ciepło w stylu śniadań angielskich: jajka na kilka sposobów. kiełbaski, fasolkę, pieczarki, pieczone pachnące pomidory z bazylią i omlety z dodatkami. Do tego świeżo wyciskane soki owocowe i ruszyliśmy do naszego stolika na słonecznym tarasie.
Po takiej uczcie trzeba było ruszyć na spacer. A że Radisson Beach Resort Larnaka jest położony nad samym morzem, minęliśmy kuszące, stojące na równiutko przystrzyżonej trawie leżaki i za chwilę byliśmy na promenadzie. Tam, wśród porannych biegaczy i spacerowiczów, cieszyliśmy się pięknym widokiem na Larnakę i pierwszymi promieniami wiosennego śródziemnomorskiego słońca. Dzieci zabrały nas jeszcze na plac zabaw, a potem poszliśmy na siłownię skorzystać z bieżni i przyrządów do ćwiczeń.
Kiedy dzieci bawiły się przy basenie schroniliśmy się przed słońcem w lobby hotelowym. Przez cały dzień dla gości są tu do dyspozycji ciasteczka i orzeźwiająca lemoniada. Ale najlepszym towarzyszem jest sztuka widoczna tu na każdym kroku. Wysmakowane detale dekoracji i rzeźby inspirowane wielkimi artystami tworzą niezwykły klimat. Obrazu dopełnia wysokiej klasy sympatyczna obsługa, która dba o to, by wszyscy goście, także ci najmłodsi, czuli się na Cyprze jak w domu.
Byliśmy, sprawdziliśmy i polecamy Wam Hotel Radisson Beach Resort Larnaca. Można zatrzymać się tu na pierwsze dni wakacji, albo komfortowo i w przyjemnej atmosferze spędzić cały pobyt na Cyprze. Zwłaszcza, że Larnaka jest świetnym, centralnie położonym miejscem wypadowym do zwiedzania wyspy. My na pewno wrócimy do tego hotelu jeśli będziemy mieli okazję. A filmiki z Radisson Beach Resort Larnaca okiem naszego małego podróżnika Wilhelma możecie zobaczyć na kanale Youtube Wili the Explorer.