Home POLSKAPodróże po Polsce Kolegiata w Tumie: kościół wybudowany przez diabła?

Kolegiata w Tumie: kościół wybudowany przez diabła?

by Magda Pinkwart

Cenny zabytek średniowieczny, kolosalna, romańska świątynia, stoi w środku… pola kapusty. Czy rzuciły ją tu wichry historii, a może jednak siły nieczyste?

Kamienna bryła kolegiaty pw. Najświętszej Marii Panny i św. Aleksego wyłania się nagle spośród pól i łąk trzy kilometry za słynącą z diabelskich legend Łęczycą. Masywną, trójnawową świątynię wieńczą wysokie narożne wieże. Kiedy dobrze się przyjrzymy, na jej murze (na przeciwległej ścianie od wejścia do kościoła) znajdziemy ślady olbrzymich łap. A konkretnie czarcich pazurów.

Ślady diabelskich łap na murach kolegiaty.

Ślady diabelskich łap na murach kolegiaty.

Podobno diabeł Boruta miał się zakochać w miejscowej dziewczynie i na jej prośbę nosić kamienie na budowę karczmy. Ale piękność oszukała go, bo w rzeczywistości była to budowa kościoła. Gdy diabeł dowiedział się prawdy, postanowił kościół zniszczyć. Złapał go więc i cisnął przed siebie. Inna legenda głosi, że kolegiata w Tumie znalazła się za sprawą czarta, który porwał ją z centrum Łęczycy i upuścił na polach nad Bzurą.

Według jeszcze innej opowieści Boruta był strażnikiem lasów (Boruta – in. Leśny, wywodzi się od boru), który pomógł Kazimierzowi Wielkiemu wydostać się z bagna, w zamian za co otrzymał tytuł szlachecki. Wsławił się okrucieństwem i z tego powodu po śmierci zamienił się w diabła, który po dziś dzień buszuje po okolicach Łęczycy.

Tyle ludowych podań, które na pewno uprzyjemnią zwiedzanie najmłodszym turystom. Faktem jest, że kolegiata została wzniesiona w XII wieku. Wcześniej w tym miejscu istniało opactwo benedyktynów, którego założycielem był prawdopodobnie św. Wojciech.

Wnętrze kolegiaty w Tumie.

Wnętrze kolegiaty w Tumie.

Konsekracja świątyni zgromadziła wielu najważniejszych książąt, wśród nich Kazimierza Sprawiedliwego i Bolesława Kędzierzawego. Był to pierwszy zjazd władców ówczesnej Polski. Przez wieki była miejscem 21 synodów, musiały się więc znajdować tu pomieszczenia dla arcybiskupa, biskupów i dworu. Z czasem miasto wokół kościoła traciło na znaczeniu, aż w końcu zmieniło się w maleńką wioskę. Wielkich zniszczeń dokonała II wojna światowa. W roku 1939 polski artylerzysta uszkodził wieżę kościoła, w której ukrywał się niemiecki zwiadowca. „Przepraszam Cię, Boże” – miał wyszeptać żołnierz składając się do strzału w kierunku kościoła. Potem kolegiata została zbombardowana przez Luftwaffe, wojska niemieckie spaliły wnętrze budowli.

W jednej z kaplic znajduje się XV-wieczna chrzcielnica z najstarszą zachowaną w Polsce czaszą pokrytą pismem runicznym. Czasza jest zamknięta na kłódkę. Dawnej była to powszechna praktyka, mająca zapobiec wykradaniu przez czarownice wody święconej.

Tajemnicza chrzcielnica z inskrypcją w języku wikingów.

Tajemnicza chrzcielnica z inskrypcją w języku wikingów.

W najstarszej części kościoła znajduje się romański fresk z wizerunkiem Chrystusa Pantokratora w towarzystwie Maryi i Jana Chrzciciela. Jak zdradził nam miejscowy proboszcz, to przedstawienie mogło być inspiracją dla autora powstającego w tym czasie pierwszego hymnu Polski – Bogurodzicy.

Ciekawostką jest, że kiedy dwie osoby stają po dwóch stronach tej absydy, kilka ładnych metrów od siebie, i szepczą w kierunku muru, doskonale słyszą swoje słowa, z których ludzie siedzący w ławach w kościele nie mogą nic zrozumieć. Ta ciekawostka akustyczna miała wymiar praktyczny. Pozwalało to księżom sprawować posługę spowiedzi nawet w czasach zarazy. Efekt można sprawdzić osobiście. Działa!

W tym roku Tum obchodzi 855-lecie konsekracji. 17 lipca, dokładnie w 1605 rocznicę śmierci, do świątyni zostały uroczyście wprowadzone relikwie patrona kolegiaty, św. Aleksego, który jest na tym terenie otoczony szczególnym kultem.

Co?
Potężna kamienna kolegiata w Tumie z lat 1140-1161 to jeden z najwspanialszych przykładów architektury romańskiej w Polsce.

Gdzie?
Tum znajduje się 150 km od Warszawy i 45 km od Łodzi. Najlepiej dojechać tu autostradą A2, z której zjedziemy w kierunku na Łęczycę.

Ciekawe miejsca w okolicy
W sąsiedztwie kolegiaty znajduje się barokowy drewniany kościół św. Mikołaja, wzniesiony w 1761 roku, a nieco dalej skansen Łęczycka Zagroda Chłopska. W Łęczycy warto odwiedzić zamek, który wybudował Kazimierz Wielki. To wtedy centrum najważniejszych wydarzeń przeniosło się tu z pobliskiego Tumu. Diabłowi Borucie, od wieków związanemu z Łeczycą, w tutejszym muzeum poświęcono ciekawą wystawę. Nieopodal, w miejscowości Piątek, znajduje się geograficzny środek Polski.

Informacje praktyczne
Kolegiatę można zwiedzać od środy do soboty w godz. 10.00 – 18.00; w niedziele i święta między nabożeństwami oraz w godz. 13.15 – 18.00. W sezonie jesienno-zimowym (od października do maja) zwiedzanie jest możliwe po wcześniejszym umówieniu się telefonicznym lub mailowym.
Skansen Łęczycka Zagroda Chłopska, Kwiatkówek 26 A, tel: 888 224 867, e-mail: skansen@maie.lodz.pl, bilety: 9 i 6 zł, we wtorki bezpłatnie, czynne codziennie oprócz poniedziałków 10-18.
Muzeum w Łęczycy, ul. Zamkowa 1, tel: 24 721 24 49, e-mail: muzeum@zamek.leczyca.pl, bilety: 8 i 4 zł, czynne 10-17.

Related Articles

2 komentarze

Magdalena Fac-Skhirtladze 13 października 2016 - 09:31

Z podobnych czasowo budowli polecam Czerwińsk Nad Wisłą 😉

Reply
Bogumił 21 czerwca 2020 - 07:08

Fajne hobby. Gratuluję Państwu ciekawego pomysłu na życie. Z przyjemnością przeczytałem tekst.

Reply

Leave a Comment