Home Podróże po świecieEuropa Liverpool – szlak The Beatles i miejsca z młodości Johna Lennona

Liverpool – szlak The Beatles i miejsca z młodości Johna Lennona

by Sergiusz Pinkwart

Choć nauka go nudziła, John bardzo interesował się muzyką. Kiedy był mały, mama nauczyła go grać na maleńkim banjo. Jako 15-latek stworzył swój pierwszy zespół. Kilka miesięcy później pozwolono im zagrać na imprezie dobroczynnej organizowanej przy kościele św. Piotra w Woolton. To właśnie tam 16-letni John po raz pierwszy spotkał 15-letniego Paula McCartneya. Chociaż byli z dwóch różnych światów, polubili się. Zaczęli razem ćwiczyć i pisać piosenki w domu McCartneya przy 20 Forthlin Road. Paul pochodził z dobrej rodziny, i jego ojciec bał się, że niesforny John sprowadzi go na złą drogę. Za to ciocia Mimi cieszyła się, że chłopak ma wreszcie grzecznego kolegę, innego, niż ta cała banda łobuzów, z którą się zadaje. Paul i John musieli jechać do siebie dwoma autobusami, z przesiadką, dlatego często zostawali na przystanku przesiadkowym przy Penny Lane i godzinami rozmawiali.

Liverpool The Beatles Keep calm and travel blog
Przystanek na Penny Lane na którym przesiadywali John Lennon i Paul McCartney.

Na początku John uczył się pierwszych akordów na banjo swojej mamy. Ale kiedy miał 16 lat, kupiła mu za 5 funtów i 10 pensów tanią gitarę akustyczną. Zamówiła instrument do siebie do domu, bo wiedziała, że jej siostra Mimi nie pochwalała zainteresowania Johna muzyką. Wolała, żeby pilnie siedział nad książkami i zdobył porządny zawód. „Możesz sobie grać, ale pamiętaj, że pieniędzy z tego nie będzie” – powtarzała chłopcu. John uwielbiał muzykowanie i wesołe zabawy z Julią, która zawsze była dla niego bardziej przyjaciółką, niż matką. Po jednym z takich spotkań z 16-letnim wówczas synem, wkrótce po tym jak wyszła z domu przy 251 Menlove Avenue, Julia zginęła potrącona przez samochód. A dzieciństwo Johna Lennona skończyło się w jednej chwili.

Po szkole średniej Lennon zupełnie odpuścił naukę i zawalił wszystkie egzaminy końcowe, ale i tak przyjęto go do Liverpool College of Art. Nie na długo, bo zamiast zajmować się szkicowaniem i perspektywą wolał przedrzeźniać nauczycieli i rozbawiać klasę, na przykład, siadając na kolanach modeli podczas zajęć z malowania aktów. Szkoły nie skończył, wyleciał za złe zachowanie. W sumie nic dziwnego, bo gdy nie błaznował w szkole, uciekał z zajęć na wagary na pobliską Rice Street, gdzie zaszywał się z kolegami w ulubionym pubie Ye Cracke. Zamawiał ulubionego drinka Black Velvet, czyli Guinessa z szampanem, i przesiadywał tam całymi dniami. Tu przyszedł po śmierci matki. Tu przyprowadził na pierwszą randkę swoją przyszłą żonę, Cynthię. Tu powstał pomysł, żeby założyć pierwszy zespół, The Quarrymen, który z czasem przerodził się w The Beatles. Chłopcy zaczęli grać w popularnym klubie The Cavern w centrum miasta, przy Mathew Street 10. Marzyli, żeby być sławni w Liverpoolu. Ale już wkrótce dowiedział się o nich cały świat.

wycieczka liverpool szlakiem beatelsów

Daj znać w komentarzach jakie są Twoje ulubione piosenki i miejsca związane z The Beatles! I pamiętaj, All You need is Love 🙂

Related Articles

3 komentarze

Magda 8 grudnia 2020 - 19:26

Moja ukochana piosenka, która mnie wzrusza nieustająco – Hey, Jude <3

Reply
Aniaa 8 grudnia 2020 - 20:17

Wszystkie piosenki, ale najbardziej Imagine. Piękna treść, która wciąż jest aktualna.

Reply
Monika S. 10 grudnia 2020 - 11:24

Moi rodzice zarazili mnie Beatlesami. Teraz ja zarażam moje dzieci. Ta muzyka się nie starzeje ani trochę!

Reply

Leave a Comment