4. Westerplatte
Jedyna niemiecka nazwa, którą ma Gdańsk po 1945 roku. A to dlatego, że już w 1939 roku była symbolem walki, oporu i bezprzykładnego bohaterstwa.
Koniecznie trzeba tam pojechać z dziećmi jeśli zwiedzamy Gdańsk na weekend. Tereny dawnej składnicy kolejowej są na północ od gdańskiego portu. Można tam popłynąć statkiem wycieczkowym spod gdańskiego żurawia nad Motławą, samochodem lub rowerem. Latem to fantastyczny spacer, wśród intensywnie pachnących krzewów różanych, wśród których prowadzi ścieżka na szczyt wzgórza, na którym postawiono pomnik Obrońców Wybrzeża.
Tutaj, co roku 1 września o 4:45 odbywają się państwowe uroczystości upamiętniające wybuch II Wojny Światowej. Dziś Westerplatte pokryte jest lasem, a wśród drzew, niczym w tropikalnej dżungli, ukryte są żelbetowe bunkry, które bezskutecznie, przez siedem dni, usiłowali zdobyć lub zniszczyć Niemcy od pierwszych chwil II Wojny Światowej.
Przy parkingu jest małe muzeum w dawnej wartowni. Można tam zobaczyć m. in. mundur dowódcy polskiej placówki wojskowej – majora Henryka Sucharskiego. Na parkingu latem często pojawiają się grupy rekonstrukcyjne w mundurach z epoki i można zjeść wojskową grochówkę.
Czytaj dalej na następnej stronie…